deklaracja dostepności     wartości domyślne       wielkość czcionki -> mniejsza czcionka     większa czcionka       wysoki kontrast -> wysoki kontrast     wysoki kontrast     wysoki kontrast

Aktualności

Jan Dobkowski-Mały wszechświat w wielkim mieście


Jan Dobkowski-Mały wszechświat w wielkim mieście
data publikacji: 2019-05-10

Wernisaż dnia 10 maja 2019r. godz.17.00

Urodził się w 1942 roku w Łomży. W 1962 roku rozpoczął studia na Wydziale Malarstwa warszawskiej  Akademii Sztuk Pięknych. Uczeń  prof. JuliuszaStudnickiego i prof. Jana Cybisa, w którego pracowni przygotował dyplom w 1968 r. (Nagroda Rektora za najlepszy dyplom) . W roku 1972 został stypendystą Fundacji Kościuszkowskiej w Nowym Jorku. Laureat Nagrody Krytyków im. C. K. Norwida (1978 r.) oraz Nagrody im. Jana Cybisa za całokształt twórczości (1994 r.). W roku 1998 otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Miasta Łomży. W 2013 roku odznaczony medalem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Swoje prace prezentował w muzeach i galeriach całego świata (ponad 180 wystaw indywidualnych oraz ponad 200 zbiorowych).

Prace w zbiorach: Muzeum Narodowego w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeów Okręgowych w Bydgoszczy, Zielonej Górze, Lublinie, Łomży, Koszalinie, Kaliszu, Kielcach, Bytomiu, Słupsku, Chełmie, Płocku, Muzeum S.Guggenheima w Nowym Jorku, Muzeum Santa Barbara (Kalifornia), Love Arts Museum w Miami (Floryda), Rose Museum of Art. W Waltham (Mass), Everson Museum of Art. w Nowym Jorku, Center of Modern Art. w Oklahomie, Muzeum Polskie w Chicago, McGraw-Hill Collection w Nowym Jorku, Muzeum Miejskim w Gardawie, Australian National University w Canberze oraz w innych kolekcjach prywatnych i państwowych w kraju i za granicą.

Mały wszechświat w wielkim mieście

To wszechświat Jana Dobkowskiego.  Był wcale nie mały kiedy w latach 2002-2008 malował serię akwarel pod tym właśnie tytułem. Powstało ich ponad 100, w zamojskiej Galerii pokazuje 52. Więc ten wszechświat to to co Janek widzi  a nawet to co śni. To, co otacza  dom artysty,  co jest w nim, nad nim, pod nim, dookoła. A że ma pracownię na  trzynastym piętrze – widać stąd dużo. Kiedyś było widać więcej zanim otoczyły dom Janka nieciekawe bloki. W pobliżu domu ciągle ma tę działkę na której obserwował jak rodzi się, rozwija się i umiera przyroda. Nie, umiera nie, żyje nadal, przede wszystkim na przepięknych akwarelach Janka Dobkowskiego. Swoją sławną linią, która się nie zaczyna i nie kończy, wyrafinowanym kolorem, przenosi ją na barwne papiery tworząc  pozornie proste, pozornie małe, ale wielkie i niezwykle wyrafinowane    dzieła. A to liść, a to gałąź, a to kora drzewa, jama kreta, kochające się żabki, łabędzie na czerniakowskim jeziorku, kruki co przysiadły na balkonie, kwiaty, kwiaty, kwiaty. To widzi na dole, a na górze – księżyc, bo światło jest ważne, także w nocy. Cokolwiek  Janek zobaczy w tym swoim wszechświecie – zamienia w sztukę.

Od strony formalnej – świetna, wyszukana kompozycja. Akwarele zajmują na papierach nie za dużo miejsca, ogromną w nich rolę odgrywa pusta przestrzeń. Pustka, która jest  pełna. Czasami jest na nich prawie nic, a jednak – jest wszystko. Mały i wielki zarazem wszechświat artysty. Mnie on wzruszył. To świat piękny i bardzo przyjazny.  Malarz – moim zdaniem – tworzy w każdym dziele swój metaforyczny autoportret, dlatego  patrząc  na obraz, na rysunek, na akwarelę, można rozpoznać jego autora. Oczywiście jeśli ma osobowość. Jan Dobkowski posiada ją na pewno, zarówno w dużych formatach jak i w swoim pozornie małym,   wszechświecie. Cieszę się, że wniesie on  do zaprzyjaźnionej Galerii Zamojskiej radość z obcowania z tą niby skromną a niezwykle bogatą, wielką sztuką i jej wspaniałym  twórcą. Elżbieta Dzikowska


  

Artykuły i galerie foto

powiązane z artystą/wydarzeniem artykuły i galerie foto

Aktualności